
Nie wiem jak jest u Was, czy to kontrowersja lub temat tabu, ale prezenty pod choinkę nie tylko w mojej rodzinie są jednymi z większych bolączek. Babcia kupująca skarpety lub rajstopy w rozmiarze dwa razy za dużym, wypychanie paczek bombonierkami, żeby tylko tam coś było… No przecież to nie ma sensu!
Ostatnio wpadłam na pomysł, żeby zacząć tworzyć swoją wishlistę. Co na nią wybrałam, napiszę...