Witaj na moim blogu!
Jestem Sara i postaram się nie wciskać tutaj kitu, w końcu mój nick to shidless!
Pomysł na bloga pojawił się spontanicznie, bo taka właśnie jestem! Spontanicznie działam, lubię podróże i nowe wyzwania. Tutaj każdy nowy post to wyzwanie. Challenge accepted!
Chcę, żeby wszyscy wiedzieli, że włosy to nie przymus i męczarnia, tylko ozdoba każdego z nas. Dlatego sama zdecydowałam się obciąć znaczną część swoich - tutaj drastyczne cięcie i to cięcie "na żywo".
Mój blog powinien pomóc Ci pokochać swoje włosy, jeśli jeszcze tak nie jest, a gdy już masz za sobą ten pierwszy etap, poprowadzić do celu - idealnej fryzury :) U mnie już kiedyś tak było, ale włosy zmieniają się tak samo, jak my sami, więc akceptując kolej rzeczy, napisałam o swoich zmaganiach z włosami w tych dość emocjonalnych wpisach:
- rozterki nad długością i sensem posiadania długich włosów, jak to kobieta bywa zmienną i decyzja zapadła + recenzja filmu "Chwyć życie za włosy",
- niczego nie żałuję! Czyli jak okazało się, że WYGRAŁAM WŁOSY i odzyskałam dobre samopoczucie oraz świadomość, że z naturalnych nic nie będzie, czyli henna zawsze wygra.
Jeśli ze swoimi włosami jeszcze nie umiesz dojść do ładu lub jesteś osobą początkującą - koniecznie zacznij od kompendium.
Bardzo mi miło, że tu jesteś! Rozgość się i powodzenia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Pozostawiając komentarz, wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych oraz akceptujesz Politykę Prywatności.
Chętnie odpowiem na każde pytanie!