piątek, 13 października 2017

Curly Girl Method - zasady

Hej!


Pisałam już kilka razy o tajemniczej sprawie, której skrót to dwie magiczne litery - CG. Pełna nazwa to właśnie Curly Girl Method, która została opisana w podręczniku "Curly Girl the handbook" przez Lorraine Massey. Jest to metoda pomagająca osobom o ciężkich w stylizacji, kręconych włosach. Często suchych, zniszczonych i ogólnie w złej kondycji. Sprawdza się jednak równie dobrze na falach i nawet prostych, przywracając im dobry wygląd, kondycję i kształt. Oczywiście ciągle ważna pozostaje równowaga PEH, o której znajdziecie już informacje w poszczególnych postach o Proteinach, Emolientach i Humektantach.
Zapraszam!


Założenia


1. Wyrzekamy się szamponu, który opiera się na detergentach. Tak naprawdę wszystko, co nazywa się szamponem, nie powinno znaleźć się w naszej łazience. Tylko ostatnie - finalne mycie przed przejściem na CG to szampon z silnym detergentem i bez oblepiaczy opisanych niżej. To mocno skrajne CG i myślę że przynoszące najszybciej spektakularne efekty. Kiedyś w Polsce modna była odmiana metody opierająca się na myciu OMO i delikatnych szamponach poza detergentami na związkach siarki (kończące się na -sulfate, -sulfonate i -sarciscinate). Post o myciu TUTAJ. Na pewno unikajcie "prania" włosów.

2. Najlepiej zamieniamy szampon na odżywkę do mycia, moja sprawdzona to Kallos Color. Inne znajdziecie w poście o myciu odżywką TUTAJ (kilka spornych kwestii na ten temat też poruszam) i tam też wypisane są delikatne związki myjące, które przeważnie się tam znajdują.

3. Odżywka do spłukiwania pomagająca w rozczesywaniu włosów na mokro, odżywka bez spłukiwania wgniatana pod stylizator i co jakiś czas odpowiednia maska, zapewniająca równowagę - to produkty konieczne do włączenia w pielęgnację przy okazji stosowania omawianej metody. Czy dla wszystkich? Na pewno nie trzeba będzie aż tylu produktów włosom zdrowym, niskoporowatym  i słabo kręconym. Im suchsze, wyżej porowate i kręcone - tym więcej produktów na pozbycie się puchu, dostarczenie nawilżenia i zdefiniowanie skrętu.

4. W związku z powyższym - czesanie na mokro, grzebieniem z szeroko rozstawionymi zębami, najlepiej drewnianym, wgniatanie stylizatora we włosy - czy ociekające, czy wilgotne, czy suche zależy od szukanego przez Was efektu.

5. Ostatnie płukanie chłodną wodą w celu zamknięcia łusek i zmniejszenia czepliwości włosów.

6. Odsączanie za pomocą gładkich materiałów - ręczników papierowych, koszulki bawełnianej, ręcznika z mikrofibry. Suszenie tylko chłodnym nawiewem na sitku lub z dyfuzorem. Nie trzemy włosów!

7. Sprawdzanie stanu końcówek i nie zwlekanie z ich przycinaniem - może thermocut/ gorące nożyczki? Zniszczenia lubią iść do góry, nie zapominajcie o tym - zniszczonych włosów bez przycinania nie zapuścicie.

8. Unikanie farbowania, stylizacji na gorąco, czesania na sucho, spania na bawełnianej pościeli bez czepka/związania włosów/odpowiedniej poszewki.


Dozwolone i niedozwolone składniki


Pamiętacie post o emolientach? Na górze posta znajdziecie link, tam opisana jest większość niedozwolonych oblepiaczy - woski, parafina i inne pochodne olei mineralnych i ropy naftowej, silikony i quaternia. Guma guar też do nich należy.
Wszelkie mocne detergenty! Nie stosujcie ich, jeśli Wasza skóra tego wyraźnie nie wymaga.
Na pewno należy wystrzegać się wysuszających alkoholi i szkodliwych konserwantów, ale czy CG tez je wyklucza? Szczerze nie wiem, dajcie znać.

Mnóstwo niedozwolonych przykładowych składników

W razie większej ilości wątpliwości dotyczących składów zgodnych z metodą - piszcie! A na grupie znajdziecie plik z listą dokładnych składników wg nazewnictwa INCI :)

8 komentarzy:

  1. Ja stosuję to restrykcyjne choć ostatnio poczułam potrzebę i...dodałam odrobinę szamponu Facelle do odżywki Kallosa do pierwszego mycia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Postaram się stosoac, lecz moze byc ciezko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Samo wykluczenie oblepiaczy może być bardzo dużym krokiem naprzód :) trzymam kciuki! Pamiętaj, żeby kontrolować stan skory głowy przy myciu odżywką :)

      Usuń
  3. Witam serdcznie, dzis zebrałam sie w sobie i odważyłam napisać... ;) Chiałabym przejsc na CG, ale mam mnóstow pytac i wątpliwości. Jak to jest: czy najpierw włosy myję finalnie rypaczem, czy olejuje? jak kolejośc? w domowych zapasach posiadam oliwkę MAMAS Babydream - czy ona jest ok do olejownia? Poza tym, juz swiadomie zaopatrzyłam się w rypacz - Schauma Nature Moment z lawnedą, odzywke kallos color, petal fresh, odzywke garnier z zurawiną, olejek alterra z pestek moreli. U nas w Rossmanie nie ma Syoss Men Power Hold czy moze byc Magic Rizos firmy Tahe - krem do pielęgnacji włosów kręconych. Mam go ze starych zapasów..czy on nie jest cg..(?) prosze o pomo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olejowanie nie jest absolutnie wymagane jeśli chodzi o samą metodę, to sposób na odżywienie włosów, całkiem osobna kwestia i dość dobry sposób :)
      Oliwka generalnie tylko natłuszcza, nie ma żadnych związków jak naturalne oleje, żeby była w stanie jeszcze czegoś dostarczyć, poza zamknięciem nawilżenia, jeśli olejowanie będzie na jakiś podkład. Alterra morelowy lubiany jest do olejowania :)
      inalne mycie to oczyszczenie z silikonów i nabudowanych substancji sprzed świadomego ich doboru w kosmetykach, więc logiczne będzie jak najszybsze zmycie wszystkiego (ze skóry głowy i włosów - najlepiej zostawić taki spieniony szampon na kilka minut na włosach - oczywiście nie pierz włosów, tylko spień kosmetyk delikatnie masując), a dopiero potem nakładanie dobrych i przydatnych włosom substancji.
      Nie znam tego kosmetyku, ale w poście (polecany nawet tutaj z prawej o moim rankingu stylizatorów) znajdziesz dużo propozycji zgodnych z metodą, podobnie w poście o promocji w Rossmannie. W poście o składach/ściądze znajdziesz substancje których unikać, powodzenia! Zapraszam też na grupę na Facebooku (link na górze w stronach).

      Usuń
  4. Nie woem czy mi odpiszesz ale czy do final wash nada się czarne mydło babuszki agafii? Jego skład to istna tablica mendelejewa ale koniec końców pomógł mi w pozbyciu się łupieżu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że odpiszę! Przepraszam za zwłokę, ale nie było mnie tu :)
      Mydło Babuszki jest mydłem tylko z nazwy, choć ma mocno myjący skład. Na pewno nie nada się do CG, ale jeśli będziesz stosować się do zasad OMO, a Twojej skórze służy, to czemu nie :)
      Zobacz tutaj, opisali właściwości ekstraktów ziołowych :) https://bioika.pl/pl/p/Naturalne-Syberyjskie-Czarne-Mydlo-Agafii-na-bazie-37-ziol/659

      Usuń

Pozostawiając komentarz, wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych oraz akceptujesz Politykę Prywatności.

Chętnie odpowiem na każde pytanie!

Polecany post

Szampon - jaki wybrać i jak go dobrać

Kompendium o skórze głowy Skoro wiele z Was nie stosuje metody CG (i ja w pełni rozumiem wskazania, które to wymuszają), a wszelkie pro...