Hej!
Pisałam już kilka razy o tajemniczej sprawie, której skrót to dwie magiczne litery - CG. Pełna nazwa to właśnie Curly Girl Method, która została opisana w podręczniku "Curly Girl the handbook" przez Lorraine Massey. Jest to metoda pomagająca osobom o ciężkich w stylizacji, kręconych włosach. Często suchych, zniszczonych i ogólnie w złej kondycji. Sprawdza się jednak równie dobrze na falach i nawet prostych, przywracając im dobry wygląd, kondycję i kształt. Oczywiście ciągle ważna pozostaje równowaga PEH, o której znajdziecie już informacje w poszczególnych postach o Proteinach, Emolientach i Humektantach.
Zapraszam!
Założenia
1. Wyrzekamy się szamponu, który opiera się na detergentach. Tak naprawdę wszystko, co nazywa się szamponem, nie powinno znaleźć się w naszej łazience. Tylko ostatnie - finalne mycie przed przejściem na CG to szampon z silnym detergentem i bez oblepiaczy opisanych niżej. To mocno skrajne CG i myślę że przynoszące najszybciej spektakularne efekty. Kiedyś w Polsce modna była odmiana metody opierająca się na myciu OMO i delikatnych szamponach poza detergentami na związkach siarki (kończące się na -sulfate, -sulfonate i -sarciscinate). Post o myciu TUTAJ. Na pewno unikajcie "prania" włosów.
2. Najlepiej zamieniamy szampon na odżywkę do mycia, moja sprawdzona to Kallos Color. Inne znajdziecie w poście o myciu odżywką TUTAJ (kilka spornych kwestii na ten temat też poruszam) i tam też wypisane są delikatne związki myjące, które przeważnie się tam znajdują.
3. Odżywka do spłukiwania pomagająca w rozczesywaniu włosów na mokro, odżywka bez spłukiwania wgniatana pod stylizator i co jakiś czas odpowiednia maska, zapewniająca równowagę - to produkty konieczne do włączenia w pielęgnację przy okazji stosowania omawianej metody. Czy dla wszystkich? Na pewno nie trzeba będzie aż tylu produktów włosom zdrowym, niskoporowatym i słabo kręconym. Im suchsze, wyżej porowate i kręcone - tym więcej produktów na pozbycie się puchu, dostarczenie nawilżenia i zdefiniowanie skrętu.
4. W związku z powyższym - czesanie na mokro, grzebieniem z szeroko rozstawionymi zębami, najlepiej drewnianym, wgniatanie stylizatora we włosy - czy ociekające, czy wilgotne, czy suche zależy od szukanego przez Was efektu.
5. Ostatnie płukanie chłodną wodą w celu zamknięcia łusek i zmniejszenia czepliwości włosów.
6. Odsączanie za pomocą gładkich materiałów - ręczników papierowych, koszulki bawełnianej, ręcznika z mikrofibry. Suszenie tylko chłodnym nawiewem na sitku lub z dyfuzorem. Nie trzemy włosów!
7. Sprawdzanie stanu końcówek i nie zwlekanie z ich przycinaniem - może thermocut/ gorące nożyczki? Zniszczenia lubią iść do góry, nie zapominajcie o tym - zniszczonych włosów bez przycinania nie zapuścicie.
8. Unikanie farbowania, stylizacji na gorąco, czesania na sucho, spania na bawełnianej pościeli bez czepka/związania włosów/odpowiedniej poszewki.
4. W związku z powyższym - czesanie na mokro, grzebieniem z szeroko rozstawionymi zębami, najlepiej drewnianym, wgniatanie stylizatora we włosy - czy ociekające, czy wilgotne, czy suche zależy od szukanego przez Was efektu.
5. Ostatnie płukanie chłodną wodą w celu zamknięcia łusek i zmniejszenia czepliwości włosów.
6. Odsączanie za pomocą gładkich materiałów - ręczników papierowych, koszulki bawełnianej, ręcznika z mikrofibry. Suszenie tylko chłodnym nawiewem na sitku lub z dyfuzorem. Nie trzemy włosów!
7. Sprawdzanie stanu końcówek i nie zwlekanie z ich przycinaniem - może thermocut/ gorące nożyczki? Zniszczenia lubią iść do góry, nie zapominajcie o tym - zniszczonych włosów bez przycinania nie zapuścicie.
8. Unikanie farbowania, stylizacji na gorąco, czesania na sucho, spania na bawełnianej pościeli bez czepka/związania włosów/odpowiedniej poszewki.
Dozwolone i niedozwolone składniki
Pamiętacie post o emolientach? Na górze posta znajdziecie link, tam opisana jest większość niedozwolonych oblepiaczy - woski, parafina i inne pochodne olei mineralnych i ropy naftowej, silikony i quaternia. Guma guar też do nich należy.
Wszelkie mocne detergenty! Nie stosujcie ich, jeśli Wasza skóra tego wyraźnie nie wymaga.
Na pewno należy wystrzegać się wysuszających alkoholi i szkodliwych konserwantów, ale czy CG tez je wyklucza? Szczerze nie wiem, dajcie znać.
Ja stosuję to restrykcyjne choć ostatnio poczułam potrzebę i...dodałam odrobinę szamponu Facelle do odżywki Kallosa do pierwszego mycia :)
OdpowiedzUsuńwidziałam efekty :D pięknie!
UsuńPostaram się stosoac, lecz moze byc ciezko :)
OdpowiedzUsuńSamo wykluczenie oblepiaczy może być bardzo dużym krokiem naprzód :) trzymam kciuki! Pamiętaj, żeby kontrolować stan skory głowy przy myciu odżywką :)
UsuńWitam serdcznie, dzis zebrałam sie w sobie i odważyłam napisać... ;) Chiałabym przejsc na CG, ale mam mnóstow pytac i wątpliwości. Jak to jest: czy najpierw włosy myję finalnie rypaczem, czy olejuje? jak kolejośc? w domowych zapasach posiadam oliwkę MAMAS Babydream - czy ona jest ok do olejownia? Poza tym, juz swiadomie zaopatrzyłam się w rypacz - Schauma Nature Moment z lawnedą, odzywke kallos color, petal fresh, odzywke garnier z zurawiną, olejek alterra z pestek moreli. U nas w Rossmanie nie ma Syoss Men Power Hold czy moze byc Magic Rizos firmy Tahe - krem do pielęgnacji włosów kręconych. Mam go ze starych zapasów..czy on nie jest cg..(?) prosze o pomo
OdpowiedzUsuńOlejowanie nie jest absolutnie wymagane jeśli chodzi o samą metodę, to sposób na odżywienie włosów, całkiem osobna kwestia i dość dobry sposób :)
UsuńOliwka generalnie tylko natłuszcza, nie ma żadnych związków jak naturalne oleje, żeby była w stanie jeszcze czegoś dostarczyć, poza zamknięciem nawilżenia, jeśli olejowanie będzie na jakiś podkład. Alterra morelowy lubiany jest do olejowania :)
inalne mycie to oczyszczenie z silikonów i nabudowanych substancji sprzed świadomego ich doboru w kosmetykach, więc logiczne będzie jak najszybsze zmycie wszystkiego (ze skóry głowy i włosów - najlepiej zostawić taki spieniony szampon na kilka minut na włosach - oczywiście nie pierz włosów, tylko spień kosmetyk delikatnie masując), a dopiero potem nakładanie dobrych i przydatnych włosom substancji.
Nie znam tego kosmetyku, ale w poście (polecany nawet tutaj z prawej o moim rankingu stylizatorów) znajdziesz dużo propozycji zgodnych z metodą, podobnie w poście o promocji w Rossmannie. W poście o składach/ściądze znajdziesz substancje których unikać, powodzenia! Zapraszam też na grupę na Facebooku (link na górze w stronach).
Nie woem czy mi odpiszesz ale czy do final wash nada się czarne mydło babuszki agafii? Jego skład to istna tablica mendelejewa ale koniec końców pomógł mi w pozbyciu się łupieżu.
OdpowiedzUsuńOczywiście, że odpiszę! Przepraszam za zwłokę, ale nie było mnie tu :)
UsuńMydło Babuszki jest mydłem tylko z nazwy, choć ma mocno myjący skład. Na pewno nie nada się do CG, ale jeśli będziesz stosować się do zasad OMO, a Twojej skórze służy, to czemu nie :)
Zobacz tutaj, opisali właściwości ekstraktów ziołowych :) https://bioika.pl/pl/p/Naturalne-Syberyjskie-Czarne-Mydlo-Agafii-na-bazie-37-ziol/659