Hej!
Farbowanie włosów ziołami jest ze
mną już od dwóch lat. Wcześniej miałam tylko małe epizody z pianką koloryzującą
lub pasmem z farby chemicznej. Nie pamiętam dokładnie, jaka to była firma, ani
reszty szczegółów, natomiast wiem, że nawet niedługi czas trzymania farby na
włosach spowodował ich zniszczenie. Zwiększyła się porowatość, nastąpiło
przesuszenie, później już tylko plątały się i kruszyły. Była to zwykła farba
drogeryjna w rudym odcieniu - bo zawsze chciałam być ruda, która bardzo szybko
wypłukała się do niechcianego przeze mnie blondu. I tak nosiłam przez 3 lata
dziwny skołtuniony i dużo jaśniejszy od naturalnych włosów twór w dolnej
warstwie mojej fryzury.
Muszę też zaznaczyć,
że był to czas nieświadomego obchodzenia się z włosami. Używałam wtedy tylko
szamponu i niesamowicie rzadko jakiejś odżywki, jednak naturalnym włosom to
prawie wystarczało, a z farbowanymi zdecydowanie sobie nie radziło.
Mój realny hennowy kolor w świetle zachodzącego słońca |
Henna
Moim pierwszym ziołem była
Lawsonia inermis - henna. Jest to zioło
dające kolory od rudego przez czerwony aż do brązów i burgundów - wszystko
zależy od koloru wyjściowego, ilości aplikacji i najważniejsze - koloru henny,
który jest inny w zależności od regionu, z którego pochodzi i pogody tam
panującej, bo zmiana warunków, np. susza potrafi zmienić kolor uzyskiwany z
henny. Przeważnie sprawdzają się klasyfikacje wg firm. Moja cała historia
pierwszego razu jest opisana w ostatnim poście o hennowaniu - odsyłacz.
Pisałam, że używałam henny Khadi. Była to albo czysta henna Khadi Red, albo
Khadi z Amlą i Jatrophą.
Składy:
Khadi Red - 100% Henna Lawsonia Inermis
z Indii
Khadi z Amlą i Jatrophą -
Lawsonia Inermis (Henna), Emblica Officinalis (Amla), Eclipta Alba
(Bhringaraj), Bacopa Monniera (Brahmi), Acacia Concinna (Shikakai), Terminalia
Chebula (Harad), Jatpropha Glandulifera (Jatropha), Azadirachta Indica (Neem),
Terminalia Bellirica Roxb. (Vibhitaki)
Khadi przeważnie jest bardziej rude od najczerwieńszych henn, jednak
nie jest do końca pomarańczowe.
Przygotowanie: oprócz wskazówek zawartych w linku mogę dodać od siebie, że i czas odstawiania mieszanki i temperatura wody, z którą mieszamy proszek oraz dodatki wpływają na efekt końcowy. Także czas po spłukaniu henny, a przed umyciem szamponem ma na to wpływ - tutaj ważne - jeśli podoba nam się kolor uzyskany bezpośrednio po spłukaniu masy - myjemy szamponem. Jeśli chcemy, aby barwnik ściemniał lub mocniej wniknął, czekamy nawet do 48 godzin do mycia.
Odrobinę o dodatkach, ale na pewno będzie więcej!
Przygotowanie: oprócz wskazówek zawartych w linku mogę dodać od siebie, że i czas odstawiania mieszanki i temperatura wody, z którą mieszamy proszek oraz dodatki wpływają na efekt końcowy. Także czas po spłukaniu henny, a przed umyciem szamponem ma na to wpływ - tutaj ważne - jeśli podoba nam się kolor uzyskany bezpośrednio po spłukaniu masy - myjemy szamponem. Jeśli chcemy, aby barwnik ściemniał lub mocniej wniknął, czekamy nawet do 48 godzin do mycia.
Henna - Khadi z Amlą i Jatrophą i czysta Banjaras |
Odrobinę o dodatkach, ale na pewno będzie więcej!
Obie dodatkowe rośliny w Khadi z
Amlą i Jatrophą (z tytułu opakowania, bo w składzie jest ich więcej) są krzewami,
ale Jatropha Glandulifera jest kwitnąca, a Amla wydaje owoce, jednak o ile nie
wiem dokładnie jak bardzo czerwony barwnik znajduje się w jatrofie (tylko
trochę informacji tutaj), to właściwości Amli zostały już wielokrotnie
przetestowane. Amla dodawana do henn to sproszkowany kwaśny owoc, który
kupujemy, np. tu i używany do zakwaszenia mieszanki. Amla słynie głównie z
tego, że ochładza kolor i może pomagać wydobywać skręt z włosów kręconych, ale
za to powoduje przesusz, za który często bezpodstawnie
winimy hennę zamiast dodatków.
Cassia
Przygotowanie: cassia która ma farbować i dobrze odżywiać powinna zostać zmieszana z kwaśnym dodatkiem (w proporcji 4:1 wspomniana wyżej amla, kwaskiem cytrynowym, sokiem z cytryny lub innym kwaśnym sokiem, np. jabłkowym/aroniowym), do konsystencji pasty dodajemy lekko ciepłą wodę (najlepiej demineralizowaną/przegotowaną/z filtra lub też glutka), miseczkę przykrywamy folią i odkładamy w ciepłe miejsce na ok. 24 godziny. Później nakładamy na wilgotne włosy i trzymamy pod folią i w cieple przez ok. 4 godziny (czas optymalny dla dobrego efektu kondycjonującego). Kluczowy moment - gdy nie chcemy uzyskać kolorów, możemy zminimalizować ich uwydatnienie przez spłukanie pasty i od razu umycie włosów szamponem, zatrzyma to proces utleniania barwnika.
Cassia z firmy Orientana + amla Hesh |
Indygo
Indigofera tinctoria, Indigo tinctoria lub indygowiec. Roślina o właściwościach kondycjonujących włos, a także barwiąca na ciemne i zimne kolory - czerń, niebieski. Bardzo ważne jest, żeby przed farbowaniem tym ziołem dobrze się zastanowić, czy nie będziemy chcieć zmienić kiedyś koloru na jaśniejszy, bo rozjaśnianie indygo kończy się zielonymi włosami. Tutaj ważne jest także delikatne obchodzenie się z farbowaniem na czarno włosów blond, siwych i rozjaśnianych - możemy skończyć z zielenią lub niebieskim. Indygo nie łączy się z włosem tak mocno jak henna i nie bezpośrednio z keratyną, ale właśnie najlepiej przyczepia się do henny już znajdującej się tam.
Przygotowanie: proszek zalewamy wodą (chłodną, najlepiej demineralizowaną lub glutem lnianym), indygo lubi środowisko zasadowe, więc możemy dodać łyżeczkę sody. Mieszamy składniki do konsystencji pasty i nakładamy na głowę. Trzymamy do 2 godzin pod folią i w cieple, bo tyle mniej więcej wynosi czas uwalniania barwnika. Spłukujemy czystą wodą, na koniec możemy znowu zrobić płukankę z gluta. Mycie szamponem robimy dopiero po ok. 24 godzinach.
Farbowanie siwych i blond włosów najlepiej przeprowadzać dwuetapowo - najpierw henna, później indygo. Jest także niezliczona ilość kombinacji składników w różnych proporcjach, które pozwalają uzyskiwać mnogość odcieni.
Kolor sproszkowanego indygo jest zawsze mocniej zielony |
Hendigo, blondy, brązy i wszystkie mieszanki
Najważniejsze na świecie w farbowaniu ziołami jest dokładne sprawdzanie składów produktów. Tylko podane wyżej zioła są bezpiecznymi barwnikami (nie poruszam tutaj kwestii innych dodatków roślinnych, mam na celu przestrzeżenie przed chemią, PPD, konserwantami i śmieciami w hennie). Pamiętajcie, że wszystkie nazwy zawierające numery lub dziwne skomplikowane wyrażenia - nie brzmiące jak łacińskie nazwy roślin - mogą Wam tylko zaszkodzić. Kolejna UWAGA - nawet mieszanki z nazwą blond mają w składzie często indygo dla ochłodzenia henny, brązy to samo - nie próbujcie tego rozjaśniać lub zawsze wykonujcie próbę na pasemku. Czyste zioła opisałam wyżej, lepiej samemu kupić Cassię, Hennę i Indygo i wymieszać sobie wg odpowiednich proporcji mieszankę, niż kupić gotową i się rozczarować. Gotowe mieszanki tylko zalewamy wodą i nakładamy na głowę. Robione przez nas i składające się z kasji i henny możemy spokojnie zakwasić, wymieszać wcześniej i odstawić, a nawet zamrozić. Nie zamrażamy indygo, bo później już nie barwi.
Mieszanka Swati jasny brąz już jako pasta na głowie, kolor dużo intensywniej zielony |
Przykład:
mamy jasne włosy, chcemy truskawkowy blond - rozrabiamy cassię, zakwaszamy i odstawiamy, do tego później dosypujemy odrobinę henny (najlepiej czerwonej) i od razu nakładamy. Henna odstawiona z cassią stwarza ryzyko stworzenia rudości, z któej ciężko będzie wyjść. Zaczynamy zawsze od malutkich ilości dodatków, ewentualnie eksperymentujemy na pasmach. Jedna prosta zasada - henna nie rozjaśnia, więc zawsze łatwiej możemy dołożyć jej więcej później, niż ściągnąć kolor, co wiąże się z koniecznością użycia chemii.
Praktykowane są także metody rozjaśnianie + henna, które sprawdzają się przy nabudowaniu kolorów do bardzo ciemnych lub przy ciemnym kolorze wyjściowym, a dążeniu do intensywnych rudości czy czerwieni. Henna "zalepia" wtedy taki rozjaśniony włos, ale nigdy nie ma pewności, że jak przesadzimy, to wszystko da się uratować.
Istnieje jeszcze kilka rodzajów roślin, które pozwolą nam trwale zafarbować włosy, jednak ja nie znam ich właściwości i nie chcę pisać na razie pisać ten temat. Myślę, że posty w hennowej tematyce będą się ciągle pojawiać.
Ach indyyyygo :D
OdpowiedzUsuńSkoro niebieski to indygo :D sama się zastanawiałam, jakoś nie po mojemu pisać indigo :p
Usuńdążysz do czerwoności, ja dąże do rudości, bo ostatnio czysta khadi zaczyna farbować wlosy na brąz albo mahoń :/ jakieś rady jak uzyskać typowo rudy odcień? moj odrost to jasny brąz/ciemny blond.
OdpowiedzUsuńNa pewno jest to do załatwienia dodatkami, próbowałaś dodawać aceroli?
UsuńGdzie najlepiej kupić prawdziwą henne,aby mieć pewność, że to nie marne podrobki? Czy henna zalapie na siwych włosach? Jaką henne najlepiej wybrać, aby uzyskać rudy (ciemny, mahoniowy) kolor jeżeli farbowalam 20 lat włosy na kolor rudy farbami fryzjerskimi? Z góry dziękuję za odpowiedź ;)
OdpowiedzUsuńWitam, bardzo ciekawy i pomocny post. Mam zamiar pierwszy raz pohennowac włosy, ale mam obawy, że kupię nieodpowiednia henne, czy możesz polecić jakieś sklepy, gdzie dostanę prawdziwą henne a nie podrobke? Czy henna zalapie na siwym włosie, który jest farbowany na kolor rudy farbami fryzjerskimi? Jaką henne wybrać jeśli chcę uzyskać rudy kolor, ale nie pomarańczowy, raczej ciemniejszy odcień rudego, taki mahoń? Z góry dziękuję za odpowiedź! ;)
OdpowiedzUsuńHej! Dziękuję za zainteresowanie :)
UsuńDobrą jakościowo hennę łatwo kupić w Internecie - moje ulubione źródło to iHerb amerykański i henną light mountain, ale polskie strony jak triny/helfy/lokalne drogerie polskie... Naturalne henny Khadi, Swati/Satva czy Pole Henny z dodatkiem aceroli mogą być rude :) Ale kolor końcowy zależy od wyjściowego, na siwych będą jaśniejsze pasemka i tak, kolor łapie dobrze siwe włosy :) A każda kolejna warstwa będzie pogłębiała kolor :)
Hey... A czego powinnam użyć na włosach jasny brąz aby je trochę przyciemnić i ochłodzić? Mam rude refleksy a lepiej mi w chłodnym brązie.
OdpowiedzUsuńMoże katam? Albo hendigo?
UsuńBardzo ciężko doradzać mi w kwestiach brązowych, bo sama nigdy tego nie robiłam, a na dobrą sprawę to sama henna też się buduje do brązu na np. wywarze z obierkow ziemniaków :)
Dziękuję za odpowiedź
OdpowiedzUsuńZajrzyj koniecznie na bloga henna-miksologia.blogspot.com albo na grupę henna na włosy miksologia :)
UsuńHej. Nigdy nie uzywalam henny na wlosy ale bardzo chcialabym sprobowac. Mam nigdy nie farbowany ciemny blond a marzy mi sie czarny. Czy uzyskam go nakladajac henne+indygo (np. firmy SATTVA)?
OdpowiedzUsuńZa pierwszym razem na pewno nie wyjdzie, ale indygo dość dobrze się nabudowuje :)
Usuń