Hej!
Skoro nie mogłam się zebrać do systematycznego wcierania przez drugi miesiąc, a tym bardziej do podsumowania tego, co jednak powcierałam, to nigdy nie będzie lepszego momentu :D Ciekawi efektów? Zapraszam :)
Pamiętacie poprzednią długość? Tutaj zdjęcie z przypomnieniem:
Długość ogólna od linii czoła 89 cm (jak widać), a pasmo kontrolne od czoła miało 38 cm.
Teraz... długość ogólna ma 91 cm, czyli standardowe 2 cm więcej przez czas 2 miesięcy mi urosło, ale! Pasmo kontrolne nad czołem ma 43 cm! To 5 cm więcej! Czyli standardowy przyrost się podwoił, a nawet podwoił i pół :D
Na zdjęciu włosy naolejowane, stąd tłustość/mokre :) Ale widać, że te rozjaśnione ciągle suche, już nie mam do nich siły :(
Olejowanie 7 olei Nacomi na podkład z mgiełki szungitowej.
Zagęszczenia jeszcze nie sprawdzałam, ale ostatnio wypada mi już mniej włosów - testuję odstawienie Kallosa Color przez ten miesiąc, jeśli będzie faktycznie spora różnica - przestanę używać go do mycia skalpu, bo mimo, że nie mam po nim żadnych reakcji alergicznych, to jednak może jakoś negatywnie wpływać na mieszki, że te włosy jednak wypadają...
Dlatego właśnie wszystkim Wam zawsze polecam dokładną obserwacją skóry i włosów.
A u Was jak? Jakieś postępy? Spektakularne przyrosty?
Ja oczywiście więcej i lepiej wcierałam na górze, więc nie ma się co dziwić, że włosy z samego tyłu głowy, które właśnie są najdłuższe i już trochę niszczone, ruszyły najmniej :) Końcówki wymagają podcięcia, więc myślę, że skuszę się na co najmniej 10 cm z długości, a cały kształt odświeżę, bo skoro dół ruszył o 2, a góra o 5 cm, to na pewno nie są już tak dobrze wystopniowane jak były.
Czekam na Wasze wrażenia, a pełny poprzedni post jest dostępny TUTAJ - tam tez linki i opisy Banfi :)
P.S. Zużyłam chyba tylko 2/5 butelki, jestem gdzieś w okolicach połowy, ja nie wiem, o ile one by mi urosły po zużyciu całej :o
P.S. Zużyłam chyba tylko 2/5 butelki, jestem gdzieś w okolicach połowy, ja nie wiem, o ile one by mi urosły po zużyciu całej :o
Wow,super efekty :) Muszę zacząć wcierac, bo ostatnio brakuje mi regularnosci. A tak odchodząc od tematu to dopiero teraz dowiedziałam się ze masz bloga xd a kojarzę Cię z grupy hennowej, raz nawet się spotkalyśmy bo sprzedawałas mi henne :D Bede tu zagladac, pozdrawiam :) Patrycja
OdpowiedzUsuńWow,super efekty :) Muszę zacząć wcierac, bo ostatnio brakuje mi regularnosci. A tak odchodząc od tematu to dopiero teraz dowiedziałam się ze masz bloga xd a kojarzę Cię z grupy hennowej, raz nawet się spotkalyśmy bo sprzedawałas mi henne :D Bede tu zagladac, pozdrawiam :) Patrycja
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie ❤️
UsuńI polecam Banfi! Jakbym w te 2 miesiące faktycznie wtarła całą butelkę, to aż się boję, ile by urosły :D
Nonono efekty sa :D musze teraz przy okazj zaopatrzyć się w Banfi i spróbować. Skończyłam już prawie moja stara wcierke od jantara i jest mala różnica...wiec ciekawa jestem jak Banfi zadziala:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPewnie! Próbuj :) dziewczyny bardzo sobie chwalą :)
UsuńJa mam Jantara tego z nowszym składem. Z silikonem i w ogóle coś z nim jest chyba gorzej, od pierwszych dwóch razów się nie polubiliśmy, a Banfi mino zapachu słoika z kiszonymi ogórkami (chrzan z ogórków xd) jednak była przyjaźniejsza w stosowaniu - może dzięki strzykawce :D
U mnie banfi również zadziałała na wypadające włosy:D Dodatkowo ogromny wysyp baby hair. Przez półtora miesiąca włosy na długości urosły 2cm :)
OdpowiedzUsuńSuper! Moje mają normalne, bardzo statystyczne tempo - centymetr na miesiąc :) 5 w 2 to super wynik :) ale chyba muszę w takim razie jeszcze raz zmierzyć, bo już sama nie wiem, czy dobrze to zrobiłam :D
UsuńGdzie można kupić mgiełkę szungitową?
OdpowiedzUsuńPodobnie jak Banfi w napieknewlosy.pl :)
UsuńJa lubię tę wcierkę, kończę ją obecnie po ok. dwóch miesiącach i też szykuje podsumowanie :) Talent do zagęszczenia to ona ma :))
OdpowiedzUsuńTo mega dziwne, że u mnie poszło głównie w długość, ale może nie zauważyłam po prostu... No i ile ja jej zużyłam 🙈 pora na noworoczne wcieranie xd
Usuń